piątek, 21 lutego 2014

Bariera przed pasożytami

Nie cierpię, gdy parszywe komary wlatują do pokoju wieczorem, kiedy siedzę przy uchylonym oknie oglądając film. Lecz tego roku mój letni koszmar się zakończył, ponieważ przyoszczędziłam i kupiłam (najwyższy czas!) moskitiery. Przydały się baaardzo, ulga nie do opisania, nic nad głową nie bzyczy. Nareszcie nie czuję się przez nic krępowana, a to za sprawą: Ventana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz